poniedziałek, 5 listopada 2012

Mój subiektywny obiektyw // Ads



„Prowadzenie biznesu bez reklamy

jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku.
 Nikt poza nami nie wie, co robimy.  Henderson Stuart


Reklamy,reklamy,reklamy...
Wiele osób może powiedzieć że ma ich dość,a wręcz powiedzieć z irytacją "po co one są!?"(np podczas oglądania filmu na Polsacie,jak jak wczoraj oglądając "Młodego Adama").

Reklamy jak wszystko można podzielić na: awsome! i terrible!
Jest jednak parę reklam,które podciągam pod rangę SZTUKI.Najbardziej inspirujące,które znam,prezentuję poniżej.Zachwycają mnie za każdym razem. Enjoy! :)

moja najbardziej ulubiona.fantastyczne połączenie muzyki,zdjęć i eteryczności Natalie Portman.poza tym te perfumy są ostatnio moimi ulubionymi.

i jak tu nie uwielbiać Keiry *.* bezbłedna reklama.uchwycenie chwili i ukazanie ducha kobiety używającej tego zapachu.Kostium zaprojektowany specjalnie dla Kiery przez Karla Lagerfelda też robi wrażenie.sexy!



kolejna fenomenalna aktoreczka.po prostu FROST YOURSELF.chociaż zapach nie powala.Blake fantastyczna.


a teraz największy niewypał reklamowy w wydaniu Chanel.cóż zaangażowanie Brada Pitta nic tu nie pomoże; stracił już (chyba) swoją elektryzującą moc,a już pomijając jego niemoc,reklama banalna,oklepana,wyglądająca jakby była kręcona w garażu mini kamerką.podobno kosztowała parę milionów dolarów.Że coooo?!!



Na koniec moja najulubieńsza reklama,może nie modowa,ale wywołująca milion emocji w 30 sekund,wow! i muzyka Archive w tle.
chciałabym takie kampanie robić w przyszłości!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz